MISTERIA
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus...
WSTĘP.
1. Wielki Piątek Męki i Śmierci Pana Jezusa to dzień, w którym żądło śmierci dosięgło Głowę ludzkości - Jezusa Chrystusa. Przy tej tajemnicy korzymy się w poczuciu winy, która wymagała takiego okupu. Wszyscy chrześcijanie wiedzą jednak, że śmierć Chrystusa jest źródłem nowego życia. Dlatego Wielki Piątek - dzień żałoby jest równocześnie dniem nadziei, przygotowuje bowiem Zmartwychwstanie, "przejście" Chrystusa z życia ziemskiego do wieczności. Niedługo przed swoją męką zapowiedział Zbawiciel: "Ja, gdy będę podwyższony nad ziemię, wszystko do siebie przyciągnę". W czasie samej męki modlił się nawet za swoich prześladowców. Naśladując Jezusa my także będziemy się modlić za wszystkich ludzi odkupionych krwią Chrystusa. Niech ta modlitwa, która gromadzi dokoła krzyża wszystkich i składa u stóp Ukrzyżowanego wszelkie troski i cierpienia będzie wyrazem naszej uniwersalności, miłości i troski za losy całego świata. Módlmy się z tym większą ufnością, że mamy u Ojca Pośrednika, Jezusa Chrystusa, który stał się dla wszystkich sprawcą wiecznego zbawienia. Krzyż jest dla nas symbolem ofiary, miłości i jedności braterskiej Boga z ludźmi. W tym geście rozłożonych rąk widzimy wielką miłość Chrystusa do nas, "miłujcie się nawzajem jak ja was umiłowałem", który chce nas przygarnąć do przebitego, pełnego miłosierdzia serca. I wzywa do miłości czynu w odniesieniu do bliźnich, "miłujcie się wzajemnie". Krzyż pokazuje nam miłość Boga Ojca - Stwórcy, który zesłał swego Syna, aby na nowo pojednać nas ze sobą. To belka pionowa krzyża, rana stóp i serca oraz męka Jezusa Chrystusa wskazuje nam drogę do Boga, do Ojczyzny niebieskiej. W ranach najświętszych Chrystusa, na wzniesionym krzyżu, wyczytajmy przeogromną miłość Bożą ku nam i potworność naszych grzechów odkupionych krwią Syna Bożego.
- O Boże Żywy i mój najlepszy Ojcze!
Pragnę w tej godzinie czuwania przebywać z Tobą jak dziecko, pragnę Ci wiele powiedzieć, pragnę też słuchać tego, co Ty Boże przez Ducha Twojego do mnie, do nas mówić będziesz...
Przyjdź, Duchu Święty! Napełnij Serca Twoich wiernych i zapal w nich miłość Twoją...
Kiedy Duch Święty działa we mnie,
Panie, ja wierzę w Ciebie (2x)
O Panie (3x) wierzę w Ciebie (2x)
Kiedy Duch Święty działa we mnie,
Panie, ja ufam Tobie (2x)
O Panie (3x) ufam Tobie (2x)
Kiedy Duch Święty działa we mnie,
Panie, ja kocham Ciebie (2x)
O Panie (3x) kocham Ciebie (2x)
Kiedy Duch Święty działa we mnie,
Panie, jam mocny w Tobie (2x)
O Panie (3x) mocnym w Tobie (2x)
2. "Bóg uformował na początku Adama nie dlatego, by potrzebował człowieka, lecz by miał kogoś, komu mógłby udzielić swoich darów. Albowiem nie tylko przed stworzeniem Adama, ale zanim jeszcze cokolwiek zaczęło istnieć, Słowo już wielbiło Ojca trwając w Nim i samo doznawało chwały od Ojca zgodnie z tym, co słyszymy z ust tego Słowa: "Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał"." (św. Ireneusz)
"Jeżeli pragniecie naśladować Boga, na którego podobieństwo zostaliście stworzeni, idźcie za Jego przykładem. Wy którzy jesteście chrześcijanami i samym imieniem wyznajecie otwarcie dobroć Chrystusa, naśladując Jego miłość." (św. Asteriusz)
Jezus jest Bogiem żywym
Wysławiaj Go kto żyje, (2x)
Wysławiaj Go, wysławiaj Go,
Wysławiaj Go kto żyje. (2x)
Jezus jest Zbawicielem...
Jezus jest naszym Bratem...
Jezus jest naszą Drogą...
Jezus jest naszą Prawdą...
Jezus jest naszym Życiem...
Jezus jest naszym Szczęściem...
Jezus jest naszym Panem...
Jezus jest...
3. "Zastanów się, skąd masz to, że istniejesz i oddychasz, że myślisz i posiadasz zdrowie, a najwięcej to, że poznajesz Boga, spodziewasz się królestwa niebieskiego i kontemplacji chwały, którą teraz widzisz jakby w zwierciadle i niejasno, potem zaś będziesz ją oglądał w sposób bardziej czysty i doskonały. A skąd masz to, że jesteś synem Bożym i współdziedzicem Chrystusa, a odważę się nawet powiedzieć, że i bogiem - skąd to wszystko wziąłeś i od kogo?
Albo, jeśli już mam mówić o tych małych i widzialnych rzeczach, to z czyjejże to hojności i łaski oglądasz piękno nieba, bieg słońca, tarczę księżyca, mnóstwo gwiazd, a w tym wszystkim podziwiasz ład i harmonię tak wyraziście zachowaną, jak w lirze?
Kto ci zsyła deszcz, uczy cię uprawy roli i darzy cię pokarmem? Kto wtajemnicza cię w różne sztuki, tworzy dla ciebie prawa i państwa pozwalając ci prowadzić życie spokojne i pełne wysublimowanej kultury?" (św. Grzegorz z Nazjanzu)
Wznoszę ręce me wzywyż
Z moich ust chwała brzmi.
Z sercem pełnym wdzięczności
Błogosławić Cię chcę (3x)
Z sercem pełnym wdzięczności
Błogosławić Cięchcę.
4."Kto daje ci się cieszyć przyjaźnią i zażyłością z tymi, którzy są z tobą złączeni więzami pokrewieństwa?
Skąd masz to, że jedne spośród zwierząt, te oswojone, są ci uległe, a inne zostały przeznaczone dla ciebie na pokarm?
Kto cię ustanowił królem i panem wszystkich rzeczy, jakie są na ziemi?
Któż, żebym już nie wyliczał szczegółowo, obdarował cię tak hojnie tym wszystkim, czym człowiek góruje nad innymi żywymi stworzeniami?
Nie jestże, to Bóg, który przede wszystkim i za wszystko żąda od ciebie miłosierdzia? Czy więc nie będziemy się musieli wstydzić, że za to, co już otrzymaliśmy i czego się jeszcze spodziewamy, nie byliśmy zdolni nawet do tego jednego, by odwzajemnić się miłosierdziem? Jeżeli On, choć jest Bogiem i Panem, nie wstydzi się nazywać naszym Ojcem, to, czyż my wyprzemy się tych, z którymi łączy nas wspólne pokrewieństwo?" (św. Grzegorz z Nazjanzu)
Ciągły niepokój na świecie,
Wojny i wojny bez końca.
Jakże niepewna jest ziemia,
Jękiem i gniewem drgająca.
Pokój zostawiam wam,
Pokój mój daję wam,
Nie tak jak daje dzisiaj świat,
Powiedział do nas Pan.
Ciągły niepokój w człowieku,
Ucieczka w hałas, zabawy.
Szukamy wciąż nowych wrażeń,
A w głębi ciszy pragniemy.
Pokój zostawiam wam,...
5."Świat dzisiejszy okazuje się zarazem mocny i słaby, zdolny do najlepszego i do najgorszego; stoi bowiem przed nim otworem droga do wolności i do niewolnictwa, do postępu i do cofania się, do braterstwa i do nienawiści. Poza tym człowiek staje się świadomy tego, że jego zadaniem jest pokierować należycie siłami, które sam wzbudził, a które mogą go zmiażdżyć lub też mu służyć. Dlatego sobie zadaje pytania.
6. Zakłócenia równowagi, na które cierpi świat dzisiejszy, w istocie wiążą się z bardziej podstawowym zachwianiem równowagi, które ma miejsce w sercu ludzkim. W samym bowiem człowieku wiele elementów zwalcza się nawzajem. Będąc bowiem stworzeniem, doświadcza on z jednej strony wielorakich ograniczeń, a z drugiej strony czuje się nieograniczony w swoich pragnieniach i powołany do wyższego życia. Przyciągany wielu ponętami, musi wciąż wybierać między nimi i wyrzekać się niektórych. Co więcej będąc słabym i grzesznym, nierzadko czyni to, czego nie chce, nie zaś to, co chciałby czynić. Stąd cierpi rozdarcie w samym sobie, z czego z kolei i tak wielkich rozdźwięków rodzi w społeczeństwie. (Gaudium et spes)
Pokój budować na co dzień,
W sobie, w rodzinie, przy pracy,
Nasze mozolne wysiłki,
Pan swoją łaską wzbogaci.
Pokój zostawiam wam,...
Błogosławiony jest człowiek
Pokój niosący dokoła.
Słowom Chrystusa wierzący,
Których nic zmienić nie zdoła.
6. "Kościół zaś wierzy, że Chrystus, który we wszystkich umarł i zmartwychwstał, może człowiekowi przez Ducha swego udzielić światła i sił, aby zdolny był odpowiedzieć najwyższemu swemu powołaniu; oraz że nie dano ludziom innego pod niebem imienia, w którym by mieli być zbawieni. Podobnie też wierzy, że klucz, ośrodek i cel całej ludzkiej historii znajduje się w jego Panu i Nauczycielu. Kościół utrzymuje nadto, że u podłoża wszystkich przemian istnieje wiele rzeczy nie ulegających zmianie, a mających swą ostateczną podstawę w Chrystusie, który jest Ten sam wczoraj, dziś i na wieki." (Gaudium et spes)
Jezus, najwyższe Imię, nasz Zbawiciel,
Książę pokoju, Emanuel, Bóg jest z nami,
Odkupiciel, Słowo żywota.
Święty Bóg, Mesjasz prawdziwy,
Jedyny Ojca Syn umiłowany.
Zgładził grzech Baranek na wieki,
Królów Król i panów Pan.
7. i 8. "Prorocy przepowiedzieli wiele rzeczy o tajemnicy Paschy, którą jest Chrystus. "Jemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen." On zstąpił z nieba na ziemię dla cierpiącego człowieka i przyoblókłszy się w jego ciało w łonie Dziewicy wyszedł stamtąd jako człowiek. Biorąc ciało podległe cierpieniu, wziął na siebie mękę cierpiącego człowieka i zniszczył ją. Duchem zaś, który nie mógł umrzeć, zabił śmierć - morderczynię człowieka." (Meliton z Sardes)
Panie, przebacz nam! Ojcze, zapomnij nam!
Zapomnij nam nasze winy,
Przywołaj, kiedy zbłądzimy!
Ojcze, zapomnij nam! (2x)
Panie, przyjmij nas! Ojcze, przygarnij nas!
I w swej ojcowskiej miłości,
Ku naszej schyl się słabości!
Ojcze, przygarnij nas! (2x)
9. "Przywiedziony jak jagnię i zabity jak owca, wybawił nas niby z Egiptu do służby temu światu i wyzwolił nas z niewoli diabła, jakby z ręki faraona. Dusze nasze naznaczył własnym Duchem, a członki naszego ciała pomazał swoją krwią.On jest Tym, który okrył hańbą śmierć, a diabła pozostawił w nieutulonym żalu jak Mojżesz faraona. To On zranił nieprawość, a niesprawiedliwość pozbawił potomstwa, jak Mojżesz Egipt.
On jest Tym, który nas wywiódł z niewoli na wolność, z ciemności do światła, ze śmierci do życia, spod władzy tyrana do wiecznego królestwa i uczynił nas nowym kapłaństwem oraz ludem wybranym na wieki. On jest Paschą naszego zbawienia.
To On w wielu musiał znosić wiele. W Ablu został zabity, w Izaaku związano Mu nogi, w Jakubie przebywał w obczyźnie, w Józefie został sprzedany, w Mojżeszu podrzucony, w baranku paschalnym zabity, w Dawidzie prześladowany, w prorokach zelżony.
Poczęty w łonie Dziewicy, zawieszony na drzewie krzyża, pogrzebany w ziemi zmartwychwstał i wstąpił na wysokości niebios.
On jest milczącym Barankiem, Barankiem zabitym, zrodzonym z Maryi, pięknej owieczki. Wzięty ze stada i poprowadzony na zabicie, wieczorem został złożony w ofierze, a nocą Go pogrzebano. Nie łamano u kości na drzewie krzyża, a będąc w ziemi nie uległ rozkładowi, lecz powstał z martwych i wskrzesił człowieka wyprowadzając go z grobu otchłani." (Meliton z Sardes)
Zbawienie przyszło przez krzyż,
Ogromna to tajemnica.
Każde cierpienie ma sens,
prowadzi do pełni życia.
Jeżeli chcesz Mnie naśladować,
To weź swój krzyż na każdy dzień
I chodź ze Mną zbawiać świat
Dwudziesty już wiek.
Codzienność wiedzie przez Krzyż,
Większy im kochasz goręcej,
Nie musisz ginąć już dziś,
Lecz ukrzyżować swe serce.
Jeżeli chcesz Mnie naśladować, ...
Każde spojrzenie na krzyż
Niech niepokojem zagości,
Bo wszystko z życiu to nic
Wobec tak wielkiej miłości.
Jeżeli chcesz Mnie naśladować, ...
10. "Krzyżu, błogosławieństwo świata, nadziejo i pewne odkupienie, niegdyś znak przekleństwa, dziś jasna bramo nieba.
Na tobie wzniesiona została ofiara, która wszystko do siebie pociągnęła; domagał się jej książę tego świata, choć nic w niej swego nie znalazł.
Wyrok twojego prawa zniszczył dawny cyrograf winy, zginęła stara niewola, prawdziwa wolność została przywrócona.
Piękno twej woni zwycięża wszystkie aromaty, słodycz twojego nektaru napełnia głębię serca.
Przez krzyż, Chryste, prosimy, przenieś nas tam, gdzie jest nagroda życia dla tych, których, przybity do krzyża, raczyłeś odkupić." (św. Piotr Damascenski)
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie
W krzyżu miłości nauka
Kto Ciebie Boże, raz pojąć może
Ten nic nie pragnie, ni szuka.
W krzyżu osłoda, w krzyżu ochłoda
Dla duszy, smutkiem zmroczonej
Kto krzyż odgadnie, ten nie upadnie
W boleści sercu zadanej.
Kiedy cierpienie, kiedy zwątpienie
Serce ci na wskroś przepali
Gdy grom się zbliża, pośpiesz do krzyża
On Ciebie wesprze, ocali.
Gdy Cię skrzywdzono, albo zraniono
Lub serce czyjeś zawiodło
O, nie rozpaczaj, módl się, przebaczaj
Krzyż niech Ci stanie za godło.
11. "Prawdziwy czciciel męki Pańskiej tak będzie patrzył oczyma serca na ukrzyżowanego Jezusa, aby w Jego ciele rozpoznawać własne ciało. Niech zadrży w obliczu męki swojego Zbawiciela wszystko, co istnieje na ziemi. Niech rozpadną się skały niewiernych serc i niech powstaną ci, którzy byli obciążeni grobowym kamieniem śmiertelności, usunąwszy ciężką zaporę grzechów. Niech się ukażą w świętym mieście, to znaczy w Kościele Bożym, znaki przyszłego zmartwychwstania, aby to, co kiedyś ma się stać z ciałami, dokonało się już teraz w sercach. (...)
Z nastaniem prawdziwego Światła rozproszyły się ciemności starodawnej nocy. Lud chrześcijański został zaproszony do udziału w bogactwach raju, a wszyscy odrodzeni mają otwarty powrót do utraconej ojczyzny, jeżeli ktoś sam nie zamknie sobie drogi, którą nawet wiara łotra potrafiła otworzyć." św. Leon Wielki)
Jesteś w moim sercu, o Panie,
Niech i ja będę z Tobą
Całą mą osobą,
Niech i ja będę z Tobą, o Panie (2x)
12. "Niechże nas zatem nie pochłaniają tak gorączkowo i bez reszty sprawy doczesne, żebyśmy nie mogli dążyć całą siłą serca do upodobnienia się z naszym Zbawicielem. On bowiem wszystko uczynił i wycierpiał dla naszego odkupienia, aby moc, która była w Głowie, przeszła również i w ciało. (...)
To nasze ciało spoczywało martwe w grobie, a trzeciego dnia zmartwychwstało i wstąpiło ponad wszelkie wysokości nieba, aby zasiąść po prawicy Ojca. Jeżeli więc będziemy kroczyć drogą przykazań, nie wstydząc się wyznawać tego wszystkiego, co On uczynił dla naszego zbawienia w poniżeniu przyjętego ciała, wówczas i my także zostaniemy podniesieni do uczestnictwa w jego chwale, gdyż z całą oczywistością spełni się to, co zapowiedział: "Do każdego, ktory się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie"." (św. Leon Wielki)
Dzięki, o Panie! Składamy dzięki,
O Wszechmogący nasz Królu w niebie!
Za to, że dałeś nam wiarę...
Za to, że dałeś nam miłość...
Za to, że dałeś nam siebie...
Ty nam przebaczasz grzechy...
Ty nam przywracasz życie...
Za to, że jesteś z nami...
Tobie śpiewamy z radością...
Za to, że Zmartwychwstałeś...
Za to, żeś Ducha nam zesłał...
13. "A nawet powiem coś więcej: Złóżmy w ofierze Bogu siebie samych. Owszem, w każdy dzień ofiarujemy siebie i wszystkie nasze poruszenia. Przyjmijmy wszystko dla Słowa i przez cierpienie naśladujemy Jego mękę, krwią uczcijmy Krew, ochoczo wstąpmy na krzyż.
Jeśli jesteś Szymonem Cyrenejczykiem, weź krzyż i idź za Chrystusem. Jeśli byłbyś jak łotr razem z Nim przybity do krzyża, uznaj w Nim Boga jako człowiek prawy. Jeżeli Chrystus z powodu ciebie i twoich grzechów został policzony między złoczyńców, ty stań się dla Niego sprawiedliwy. Uwielbiaj Tego, który z twojej przyczyny został zawieszony na krzyżu i sam wisząc usiłuj wyciągnąć jakąś korzyść ze swojej niegodziwości. Śmiercią kup sobie zbawienie. Wejdź z Jezusem do raju, żebyś zrozumiał, jakich dóbr się pozbawiłeś. Kontempluj jego piękno, a temu, co szemra, pozwól umrzeć na zewnątrz z jego bluźnierstwami.
Jeśli jesteś Józefem z Arymatei, proś o ciało Jezusa tego, który kazał Go ukrzyżować. Niech stanie się ono twoją ofiarą przebłagalną za zbawienie świata.
Jeśli jesteś Nikodemem, owym nocnym czcicielem Boga, namaść Go pogrzebowymi olejkami.
Jeśli jesteś Marią, albo drugą Marią, czy Salome lub Joanną, wylewaj swoje łzy już u brzasku dnia. Postaraj się, byś tak jak pierwsza z nich, zobaczył odwalony kamień, a może też i aniołów, a nawet samego Jezusa." (św. Grzegorz z Nazjanzu)
Golgoto, Golgoto, Golgoto.
Wtej ciszy przebywam wciąż rad,
W tej ciszy daleki jest świat.
Ty koisz mój ból, usuwasz mój strach,
Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy.
To nie gwoździe Cię przybiły,
Lecz mój grzech.
To nie ludzie Cię skrzywdzili,
Lecz mój grzech.
To nie gwoździe Cię trzymały,
Lecz mój grzech.
Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie.
Ja widzę Cię, Zbawco mój, tam,
Tak wiele masz sińców i ran.
Miłości Twej moc zawiodła Cię tam,
Uwolnić mnie z grzechów i win.
To nie gwoździe...
Tak często wspominam ten dzień,
Golgotę i słodki jej cień,
Gdy przyszłem pod krzyż z ciężarem mych win,
Uwolnił mnie tam Boży Syn.
To nie gwoździe...
14. "Nie wstydźmy się tedy Chrystusowego krzyża! Jeśli się kto kryje, ty otwarcie czyń znak krzyża na czole, aby szatani na widok królewskiego znaku z drżeniem daleko uciekali! Uczynisz znak krzyża przy jedzeniu i piciu, gdy siedzisz, kładziesz się, wstajesz, gdy mówisz, idziesz, krótko mówiąc - wszystkich zajęciach. Bo Ten, który na tym miejscu był ukrzyżowany, jest w niebie. Gdyby po swym ukrzyżowaniu i pogrzebaniu pozostał w grobie, słusznie moglibyśmy się wstydzić. Tymczasem Ten, który tu na Golgocie, został ukrzyżowany, wstąpił do nieba z tej Góry Oliwnej, (...). Tu na Golgocie zstąpił do piekieł i znów do nas wrócił. Tam, na Górze Oliwnej, znów nas pozostawił, aby wstąpić do nieba; bo Ojciec mówi o Nim: Siądź po prawicy mojej, aż wrogów Twoich położę za podnóżek pod Twoje stopy". (Ps 109,1)" (św. Cyryl Jerozolimski)
Ojcze, chwała Tobie
Swe życie składam Tobie
Kocham Ciebie
Jezu chwała Tobie ...
Duchu chwała Tobie ...
15. "Gdzie jest serce człowieka, tam jest i jego skarb. Bóg bowiem nie zwykł odmawiać dobrego daru tym, którzy Go o to proszą.
Ponieważ Pan jest dobry, szczególnie dla tych, co w Nim pokładają swoją ufność." (św. Ambroży)
16. i 17. - Zostałeś związany za tego, który jest związany - Ty zaś przezwyciężyłeś węzeł więzów: pokonaj we mnie więzy przyjęte dobrowolnie - więzy piekielne moich grzechów.
Ty - niewinny, stanąłeś przed trybunałem zamiast skazańca za grzecy. Kiedy jednak powrócisz wraz z chwałą Ojca, nie sądź mnie razem z nim.
- Nie pozwoliłeś, aby Piotr stoczył się w najgłębszą otchłań grzechów, ale przebaczyłeś temu, który się Ciebie zaparł, ponieważ serce jego spłynęło gorzkimi łzami.
Podnieś mnie także - tak jak jego - z mego upadku; daj mym oczom obfite łzy, a na głowę moją wylej wody podobne do morza.
- Wyrwij za mnie ciernie grzechu, które we mnie posadził Nieprzyjaciel, i wylecz rany ukąszeń; niech zostaną zniszczone nawet ślady grzechu.
- Odrzuć daleko ode mnie gorycz, którą wąż wprowadził w mą duszę, a wraz z nią i węża, i spraw, by miłość Twoja stała się we mnie słodka.
- Za drzewo śmiercionośne, które wyrosło pośrodku raju - niosłeś na Twych ramionach drzewo krzyża; zaniosłeś je aż na szczyt Golgoty.
Moja dusza upadła w grzechu, dźwigając tak wielki ciężar: ulżyj mi przez słodkie jarzmo i lekki ciężar krzyża.
- Wstąpiłeś na święty krzyż, zdjąłeś ciężar przestępstwa z człowieka i przybiłeś na krzyżu nieprzyjaciela naszej natury.
Wzmocnij mnie pod opieką świętego znaku zawsze zwycięskiego i oświeć mnie jego światłem, gdy pojawi się na Wschodzie." (Neres Snorhali)
Upadnij na kolana,
Ludu czcią przejęty
Uwielbiaj swego Pana:
Święty, Święty, Święty.
Zabrzmijcie z nami Nieba,
Bóg nasz niepojęty,
W postaci przyszedł chleba:
Święty, Święty, Święty.
Powtarzaj, ludzki rodzie,
Wiarą przeniknięty,
Na wschodzie i zachodzie,
Święty, Święty, Święty.
Pan wieczny zawsze, wszędzie,
Ku nam łaską zdjęty,
Niech wiecznie wielbion będzie:
Święty, Święty, Święty.
18. i 19. "- Łotrowi, który wisiał po Twej prawicy, otworzyłeś bramę rajską Edenu. Wspomnij również i na mnie, Gdy powrócisz z mocą królewską Twojego Ojca.
Obym usłyszał również Twoją odpowiedź niosąc radość: "Dziś jeszcze będziesz w Edenie, pierwotnej ojczyźnie."
- Daj mi umiejętność wylania za siebie łez obfitych podobnych do morza; obym obmył błędy mego życia i brud sukni mej duszy!
- Teraz, wraz ze skałami, które się kruszą, skrusz również i moje serce, którego dobro nie może skruszyć; podnieś również moją duszę umarłą przez grzech wraz ze zmarłymi, którzy się z grobów podnoszą.
- Przez Twe obnażenie na drzewie krzyża dokonane za pierwszego człowieka, racz okryć mnie Twą chwałą w dniu sądu ostatecznego.
- W czasie Twej śmierci, Nieśmiertelny, przez Twoją śmierć, którą znosiłeś na Twym ciele, przeniosłeś mnie do nieśmiertelności, zerwałeś ostatnie ścięgna śmierci.
Ja jednak na nowo stałem się umarły przez grzech i straciłem dobra nieśmiertelne; ożyw mnie Twoją wolą, sprawiedliwością Twoich przykazań.
- Jak Józefowi z Arymatei, uczniowi sprawiedliwemu i świętemu, daj mi siebie jako dar łaski, Ty, który wszystkim rozdzielasz życie.
- Strzeż mnie Twą prawicą i powierz mnie świętemu aniołowi, aby mnie ustrzegł nietkniętym w nocy, w walce niewidzialnej.
- Opieczętuj znakiem Twego krzyża bramy mego ducha i moich zmysłów, w których się znajduje wejście dobra i zła, i utrwal we mnie dobro." (Neres Snorhali)
Mam wielką radość w mojej duszy, radość w mojej duszy,
Radość w mojej duszy, w sercu mym: Alleluja, Bogu cześć!
Płynie jak potok wody żywej, potok wody żywej,
Potok wody żywej w sercu mym.
Kochaj bliźniego i chwal Pana swojego (2x)
Daj chwałę Panu, chwałę Panu, chwałę Mu,
Kochaj bliźniego i chwal Pana swojego.(2x)
Z radością wielką wysławiaj Pana swego (2x)
Daj chwałę Panu, chwałę Panu, chwałę Mu,
Z radością wielką wysławiaj Pana swego (2x)
Nie wstydź się chwalić Pana Boga swego (2x)
Daj chwałę Panu, chwałę Panu, chwałę Mu,
Nie wstydź się chwalić Pana Boga swego (2x)
Kochaj Maryję i chwal Pana swego (2x)
Daj chwałę Panu, chwałę Panu, chwałę Mu,
Kochaj Maryję i chwal Pana swego (2x)
20. 1Kor 15, 1-8. 12-21. 35-38. 42b-45
Jezus jest tu, Jezus jest tu.
O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię,
Jezus jest tu.
Pan jest wśród nas, Pan jest wśród nas.
O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię,
Pan jest wśród nas.
Bóg kocha nas, Bóg kocha nas.
O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię,
Bóg kocha nas.
21. "W Ewangelii św. Jana Pan mówi: "Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali". W Liście zaś tegoż Apostoła czytamy: "Najmilsi, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością".
Niech zatem wierzący badają swoje sumienie i poddają rzetelnemu osądowi nawet najskrytsze poruszenia swego serca, a jeśliby we wnętrzu swojej duszy odnaleźli coś z owoców miłości, niech nie wątpią, że mają w sobie Boga. Żeby zaś z dnia na dzień otwierali się szerzej na przyjęcie tak wielkiego Gościa, niech pełnią wytrwale i w coraz większym zakresie uczynki miłosierdzia. Jeżeli bowiem Bóg jest miłością, to miłości tej nie można niczym ograniczyć, skorao i Bóstwo nie da się zamknąć w żadnych grnicach." (św. Leon Wielki)
Kto się w opiekę odda Panu swemu,
A całym sercem szczerze ufa Jemu,
śmiele rzec może: mam obrońcę Boga,
Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga
22. "Tak więc męka Zbawiciela jest ratunkiem życia ludzkiego. Dlatego zechciał On umrzeć za nas, abyśmy wierząc w Niego, żyli wiecznie. Stał się na krótko jednym z nas, byśmy dostąpiwszy obiecanej nam nieśmiertelności,zyli z Nim na zawsze.
Taka jest, mówię, łaska niebiańskich tajemnic, taki dar Paschy, taka upragniona doroczna uroczystość, taki początek odrodzenia wszystkiego." (staroż. aut.)
23. "Jeśli więc razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co jest w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale." (Kol 3, 3-4)
Przykazanie nowe daję wam,
Byście się wzajemnie miłowali. (ref.)
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
A miłości bym nie miał,
Stałbym się jak miedź brzęcząca
Albo cymbał brzmiący. (ref.)
Gdybym posiadał wszstką wiedzę,
I wiarę taką, izbym góry przenosił,
Lecz miłości bym nie miał,
Byłbym niczym. (ref.)
I gdybym rozdał ubogim całą swoją majętność,
A ciało swe wystawił na spalenie,
Lecz miłości bym nie miał,
Nic mi nie pomoże. (ref.)
Miłość jest cierpliwa,
Miłość jest łaskawa,
Miłość nie zazdrości,
Miłość nie szuka poklasku. (ref.)
Miłość nie unosi się pychą,
Ale jest pokorna.
Miłość nie szuka swego,
Gniewem się nie unosi. (ref.)
Miłość nie pamięta złego,
Nie cieszy się z niesprawiedliwości,
Lecz współweseli się z prawdą,
Miłość wszystko zniesie i przetrzyma. (ref.)
Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę - Chrystusie.
Jescze tak zstrasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę - Chrystusie.
I taką wielką żałobą,
Będę się żalił przed Tobą - Chrystusie.
Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy serce mi pęknie - Chrystusie.
Gdy klęczę przed Tobą,
Modlę się i składam hołd,
Weź ten dzień, uczyń go Twoim,
I we mnie miłość wznieć.
Ave Maria, gratia plena,
Dominus tecum, benedicta tui.
Wszystko Tobie oddaję,
Kazdy sen i każdą myśl,
Matko Boga i Matko moja,
Wznieś je przed Pana tron!
Ave Maria, ...
powrót do: Misteria