Strona główna

Publikacje

Artykuły i wykłady

Modlitwa

Misteria

Prace przyjaciół

NEWSY!

O sobie



MISTERIA

Droga miłości - matka Teresa z Kalkuty (1997)

1

Miłość zaczyna się w domu

Myślę, że świat dzisiaj stoi na głowie i że tyle w nim cierpienia, bo tak mało jest miłości w naszych domach i w życiu rodzinnym.

Nie mamy czasu dla naszych dzieci, nie mamy czasu jedni dla drugich;

nie ma czasu cieszyć się sobą wzajemnie;

myślę, że gdybyśmy tylko mogli żyć tak, jak Jezus, Maryja i Józef żyli w Nazarecie, gdybyśmy mogli uczynić z naszych domów drugi Nazaret, wtedy pokój i radość zapanowałyby na świecie.

 2

Miłość zaczyna się w domu; miłość żyje w domach - oto dlaczego tyle cierpienia i nieszczęść w dzisiejszym świecie.

Gdybyśmy słuchali Jezusa, powtórzyłby nam to, co już kiedyś powiedział:

„Miłujcie się wzajemnie, tak jak ja was umiłowałem”.

Umiłował nas przez cierpienie, przez śmierć na krzyżu dla naszego zbawienia;

jeśli mamy kochać, jeśli mamy przywrócić życiu miłość, to powinniśmy zaczynać od własnego domu.

 Musimy uczynić nasze domy miejscem współczucia i nieustannego przebaczania.

 Dziś wszyscy się strasznie śpieszą i spragnieni są coraz większych sukcesów i bogactw;

dlatego dzieci mają mało czasu dla rodziców.

Rodzice mają bardzo mało czasu dla siebie nawzajem i w domu zaczyna się rozpad pokoju świata.

 3

Ludzi, którzy rzeczywiście kochają się w sposób prawdziwy, są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie;

i tak jest nawet w ludzi bardzo biednych. Kochają swoje dzieci i własny dom.

Mogą mieć niewiele lub nic, ale są szczęśliwi.

 Żywa miłość rani, Jezusa, by dowieść swej miłości do ludzi, umarł na krzyżu.

Matka, by urodzić dziecko, musi cierpieć;

jeśli kochacie się naprawdę, to musicie ponosić ofiary

 4

Wiara

Wolałabym stracić życie niż wiarę.

 Wiara jest darem Boga. Bez wiary nie byłoby życia.

Nasza praca zaś, aby mogła przynosić owoce i mieć na względzie tylko Boga, aby mogła być piękna, musi opierać się na wierze.

Na wierze w Chrystusa, który powiedział:

„Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;

byłem spragniony, a daliście Mi pić;

byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;

byłem nagi, a przyodzialiście Mnie”.

Na tych Jego słowach opiera się cała nasza praca.

 5

Brak jest wiary, ponieważ panoszy się egoizm,

ludzie pragną zysku wyłącznie dla siebie.

Wiara zaś aby była prawdziwa, musi być miłością, która daje.

Miłość i wiara chodzą w parze.

Uzupełniają się wzajemnie.

 Tam, gdzie jest tajemnica, tam musi być wiara.

Właśnie wiara, i nic tu nie można zmienić, jakkolwiek by się na to spojrzało.

Albo się ma wiarę, albo się jej nie ma.

Dla nas jest to sprawa prosta, ponieważ mocno stoimy na ziemi.

Posiadamy wiele życiowego realizmu. Kiedyś Kościół musiał prezentować swą wielkość i majestat. Dziś ludzie zrozumieli, że to się nie opłaca. Odkryli pustkę przepychu i schodzą na ziemię, ale schodząc na dół narażają się na niebezpieczeństwo, iż nie znajdą sobie właściwego miejsca.

 6

Bóg stworzył wszystko. Wszystkie motyle, zwierzęta - całą naturę stworzył dla nas. Lecz nie obdarzył tych stworzeń wolną wolą, by mogły wybierać. Kierują się one wyłącznie instynktem. Zwierzęta mogą być bardzo miłe i mogą bardzo pięknie kochać, lecz jest to tylko instynkt.

Człowiek natomiast może wybierać. Jest to jedyna rzecz, której nam Bóg nie odbiera.

Wolna wola, władza chcenia.

Chcę pójść do nieba i pójdę, za sprawą łaski Bożej.

Jeżeli wybiorę grzech i piekło, to jest mój wybór.

Bóg nie może mnie zmusić, bym postępowała inaczej.

 7

Naśladowanie Chrystusa

Moje drogie dzieci, kochajmy Jezusa całym sercem i duszą.

Bądźcie uśmiechnięte.

Uśmiechajcie się do Chrystusa w waszym cierpieniu - jeżeli chcecie być prawdziwymi Misjonarzami Miłości.

 Skoro nie możemy widzieć Chrystusa, nie jesteśmy w stanie wyrazić naszej miłości do Niego;

ale otaczających nas ludzi widzimy zawsze, możemy tak robić dla nich to, co pragnęlibyśmy uczynić dla Chrystusa, gdybyśmy Go ujrzeli.

 8

Dzisiaj Chrystus jest w ludziach niechcianych, bezrobotnych, pozbawionych opieki, głodnych, nagich i bezdomnych.

Ludzie ci wydają się bezużyteczni dla państwa i społeczeństwa;

nikt nie ma dla nich czasu.

To właśnie ty i ja jako chrześcijanie - godni miłości Chrystusa o tyle, o ile nasza miłość jest prawdziwa - jesteśmy tymi, którzy muszą ich odnaleźć i pomóc im;

oni istnieją, aby ich odnaleźć.

 9

Chrześcijanie powinni być światłem dla innych... dla wszystkich ludzi. Jeśli jesteśmy chrześcijanami, musimy być podobni do Chrystusa.

 

Być prawdziwym chrześcijaninem to tyle co przyjąć naprawdę Chrystusa i stać się drugim Chrystusem dla innych.

Musimy kochać tak, jak zostaliśmy ukochani, jak Chrystus okazał nam miłość na krzyżu;

musimy kochać się nawzajem i dawać miłość innym.

 10

Nosiciele miłości Chrystusowej

Starajmy się od początku żyć (...) duchem całkowitego oddania się Bogu, ufając sobie wzajemnie i ciesząc się wszystkim.

Jeśli naprawdę przyjmiemy tego ducha, wtedy na pewno staniemy się prawdziwymi współpracownikami Chrystusa - nosicielami Jego miłości.

Duch ten musi promieniować z naszych ser, musi ogarniać nasze rodziny, sąsiadów, miasto, kraj i świat.

Powiększymy zapasy miłości, dobroci, zrozumienia i pokoju.

Pieniądze się znajdą, jeżeli będziemy szukać Królestwa Bożego - reszta będzie nam dana.

 Możecie być pewni, że łaska Boża działa w waszych duszach,

kiedy przyjmujecie wszystko, co On wam daje,

i dajecie Mu wszystko, co wam odbiera.

Prawdziwa świętość polega na czynieniu woli Bożej z uśmiechem.

 11

Przekazuj ludziom Jezusa nie słowami, lecz swoim przykładem,

kochając Go,

jaśniejąc Jego świętością i roznosząc miłość gdziekolwiek się znajdujesz.

Niech radość Jezusa będzie twoją siłą.

Bądź szczęśliwy i żyj w pokoju.

Przyjmuj wszystko, co On ci daje, oddaj Mu wszystko, co On bierze,

z prawdziwym uśmiechem.

Należysz do Niego.

Powiedz Mu: „Jestem Twój, dziel mnie na części, a każda część będzie Twoja”.

Niech Jezus będzie w tobie i ofiarą, i kapłanem.

 12

Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że możemy stać się społecznikami lub też pracować w imię samej pracy.

Oczywiście, że niebezpieczeństwo takie istnieje, jeżeli zapominamy, dla kogo to wszystko robimy.

Nasza praca jest po prostu wyrazem naszej miłości do Chrystusa.

Musimy mieć serce przepełnione miłością do Niego, a skoro mamy wyrażać tę miłość w działaniu, jest rzeczą naturalną, że najbiedniejsi z biednych są środkiem, za pomocą którego wyrażamy miłość do Boga.

Pewien Hindus wyraził to krótko: że mianowicie i oni, i my wykonujemy pracę społeczną, że różnica polega na tym, że oni robią to w imię czegoś, a my w imię Kościoła.

 13

Nie potrzebuję rozgłosu. Na pewno nie jest mi to potrzebne.

Pracę Bożą powinno się wykonywać w Jego sposób;

Bóg ma własne drogi i sposoby, by naszą pracę uczynić czymś znanym.

Spójrzcie, co wydarzyło się w świecie i jak nasze siostry przyjmowane są tam, gdzie o nich nie słyszał.

Zostały przyjęte w miejscach, gdzie innym ludziom trudno było żyć czy przebywać.

Sądzę, iż to sam Bóg wskazuje, że to jest Jego praca.

 14

Z własnego wyboru niewolnicy woli Boga

„Będziesz miłował Pana Boga swego ze wszystkiego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkiej myśli swojej.”

Jest to przykazanie wielkiego Boga, który nie może nakazywać rzeczy niemożliwej.

Miłość jest owocem zawsze pożądanym i pozostaje w zasięgu każdej ręki. Każdy może ją gromadzić bez żadnych ograniczeń.

Każdy może osiągnąć miłość poprzez medytację, ducha modlitwy i ofiary, na drodze intensywnego życia wewnętrznego.

 15

Nie ma tu żadnych ograniczeń, ponieważ Bóg jest miłością, a miłość jest Bogiem.

Zatem miłość Boża jest nieskończona ale kochać i dawać trzeba aż do bólu.

Dlatego nie jest rzeczą najważniejszą to, ile zrobiłeś, lecz ile miłości włożyłeś w swoje działanie.

Ile miłości wkładamy w nasze dary.

Właśnie dlatego ludzie - nawet bardzo bogaci - którzy nie umieją dawać i przyjmować miłości, są najbiedniejszymi z biednych.

16

Umiłowanie modlitwy

Nie można angażować się wprost w apostolat nie mając w sobie ducha modlitwy.

Musimy mieć świadomość jedności z Chrystusem, tak jak On miał świadomość, że stanowi jedno ze swoim Ojcem. Nasza działalność jest tylko wtedy apostołowaniem, kiedy zgadzamy się, ażeby Chrystus działał w nas i poprzez nas, ujawniając w ten sposób swoją moc, pragnienie i miłość.

Musimy dążyć do świętości nie dlatego, że pragniemy czuć się świętymi, lecz po to, aby Chrystus mógł żyć w nas pełnią swego życia.

Mamy być we wszystkim miłością, wiarą i czystością ze względu na biednych, którym posługujemy.

A kiedy nauczymy się szukać Boga i Jego woli, nasz kontakt z biednymi stanie się środkiem zarówno naszego uświęcenia, jak i świętości innych.

 17

Stańmy się prawdziwą i przynoszącą owoc cząstką winnego krzewu - Jezus, przyjmując Go w naszym życiu i prosząc Go, aby przyszedł

jako Prawda - by ją głosić,

jako Życie - by je przeżyć,

jako Światło - by nim płonąć,

jako Miłość - by nią kochać,

jako Droga - by nią iść,

jako Radość - by ją dawać,

jako Pokój - by go rozsiewać,

jako Świętość - by ją złożyć w ofierze

do naszych rodzin i do domów naszych bliźnich.

 18

Panie, uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju,

abym mógł nieść miłość tam, gdzie panuje nienawiść;

abym mógł nieść ducha przebaczenia tam, gdzie panuje grzech i wykroczenie;

abym mógł nieść zgodę tam, gdzie panuje niezgoda;

abym mógł nieść prawdę tam, gdzie panuje błąd;

abym mógł nieść wiarę tam, gdzie panuje zwątpienie;

abym mógł nieść nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz;

abym mógł nieść światło, tam gdzie panują ciemności;

abym mógł nieść radość, tam gdzie panuje smutek.

Panie, pozwól, abym mógł raczej pocieszać, niż żebym był pocieszany;

rozumieć, niż żebym był rozumiany;

kochać, niż żebym był kochany;

albowiem zapominając o sobie odnajdujemy siebie;

umierając budzimy się do życia wiecznego.

 
 (słowa Matki Teresy wybrał: Mirosław Ciepłucha
z: Droga Miłości - Matka Teresa z Kalkuty,
Inst. Wyd. PAX 1978; tł.: Sylwester Zalewski)   

powrót do: Misteria


Copyright 2000 Š Akcja Katolicka Archidiecezji Łódzkiej - Mirosław Ciepłucha.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
List-el: Akcja Katolicka Archidiecezji Łódzkiej